Szanowni Państwo,
9 października 2011 r. kandyduję do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.
Od kilkunastu lat pracuję społecznie w wielu obszarach życia naszego regionu. W latach 2006 - 2010 miałem zaszczyt zarządzać Powiatem Garwolińskim. Przez 4 lata wspólnej pracy udało się zrealizować inwestycje za ponad 115 mln zł m.in. w kluczowych dziedzinach: ochrony zdrowia, drogownictwa, szkolnictwa, bezpieczeństwa. Pozyskaliśmy środki zewnętrzne, które wsparte finansami z powiatu pozwoliły poprawić warunki dla godnego życia w naszej małej ojczyźnie.
Wiedzę i doświadczenie z działalności gospodarczej, społecznej i samorządowej chcę wykorzystać dla rozwoju naszego regionu, reprezentując go w Parlamencie. Wybory parlamentarne to szansa, aby mieć realny wpływ na decyzje w Sejmie, możliwość zabiegania o środki, których potrzebuje nasz powiat. Jak Państwo pamiętacie, będąc starostą o te środki zabiegałem skutecznie. Jeżeli uzyskam Państwa zaufanie, gwarantuję rzetelną i skuteczną pracę dla dobra mieszkańców.
Startuję z listy PiS, ponieważ jestem związany z prawicą od lat. Nie zmieniam poglądów w zależności od koniunktury. PIS teraz jest opozycyjne, ale ma szanse wygrać te wybory, bo Polacy wiedzą, że zasługują na więcej. W każdej sytuacji czy to partii rządzącej czy opozycji jest miejsce na pracę tylko trzeba chcieć!
Mój program to KONRETNA PRACA DLA LUDZI. Nie obiecuję gruszek na wierzbie. Proszę jedynie Państwa o to, abyście spojrzeli na to, co robiłem do tej pory. Tu na miejscu budowałem. Tam w Warszawie chciałbym wspomagać nasze władze starostwa, poszczególne gminy w sprawach, w których interwencja posła jest potrzebna. Jak starosta poprzedniej kadencji wiem, jak to jest potrzebne. Chcę być człowiekiem powiatu garwolińskiego w Sejmie w Warszawie. Musimy dokończyć sprawy szpitala. Potrzeba na to jeszcze trochę pieniędzy.
Musimy myśleć o drogach! Z boku tak tego nie widać, ale chcę popracować nad zmianą polskiego prawa. Samorządy nie mają pieniędzy na inwestycje. Musimy zwiększyć ich udział w podatkach państwowych. Tam w Warszawie zawsze chcą więcej na swoje mosty w stolicy, a mnie interesuje również, aby nasz powiat też się rozwijał i miał własne pieniądze na inwestycje. Nie jesteśmy gorsi od tych w stolicy.
Chcę zrobić wszystko, żeby przyspieszyć prace nad budową trasy S17 z Garwolina do Warszawy. W jedności jest siła. Będę namawiał kolegów z PIS z mazowieckiego, lubelskiego i podkarpackiego do poparcia tej budowy. Jeśli zostanę posłem i będzie nas więcej stąd, to już dziś proponuję wspólne działanie wszystkim parlamentarzystom z naszej okolicy bez podziału na barwy polityczne. Ekspresówka nie ma koloru czerwonego, zielonego czy czarnego. Albo będzie zbudowana albo dziury pozostaną. Potrzebna będzie skuteczna praca w komisji finansów publicznych w sejmie, konieczne będą zabiegi w ministerstwach finansów i infrastruktury! Chcę systematycznie się do tego zabrać. Damy radę i bo wiemy jak to zrobić i to zrobimy!
9 października, jako jeden z mieszkańców tej ziemi, proszę o Państwa głos.
Grzegorz Woźniak
Od gospodarza Czasu Garwolina:
Dwa tygodnie temu sąd uznał, że zarzuty dotyczące błędnego sposobu finansowania budowy - przez służby ówczesnego starosty Grzegorza Woźniaka z PiS - lądowiska dla helikopterów postawione przez nadzór wojewody Jacka Kozłowskiego z P.O. były bezpodstawne. Tak więc dotacja jaką starostwo na ten cel pozyskało nie podlega zwrotowi. Niestety zarzuty wojewody Kozłowskiego zostały nagłośnione przed kampanią samorządową i mogły mieć wpływ na wynik wyborów do powiatowej rady.
Szkoda, że instytucje nadzoru nad samorządem nie działają tak pryncypialnie kiedy stronnicy lub sojusznicy P.O. budują źle drogi albo niebezpiecznie dla sąsiedztwa lokalizują baseny.
Andrzej Dobrowolski, prawicowe SdG